Łukasz Kłos i Łukasz Wiśnik po meczu Polonia - Pilica
Zobacz, co po meczu Polonia Iłża - Pilica Nowe Miasto nad Pilicą powiedzieli szkoleniowcy obu ekip, Łukasz Kłos i Łukasz Wiśnik.
Łukasz Wiśnik (trener Pilicy Nowe Miasto nad Pilicą): - Nie weszliśmy dobrze w ten mecz. Widać było, że Polonia stworzyła sobie dwie-trzy dogodne sytuacje w pierwszej połowie. Zabrakło zimnej krwi piłkarzom Polonii, a także nasz bramkarz był dziś dobrze dysponowany. W przeciwnym wypadku całkowicie inaczej by ten mecz wyglądał. Szkoda, że straciliśmy bramkę w końcowej części pierwszej połowy, bo gdyby nie ta strata, to pewnie w drugiej połowie udałoby nam się utrzymać wynik dający zwycięstwo, albo nawet podwyższyli, gdyby Polonia się otworzyła. Uważam jednak, że z przebiegu spotkania, remis jest najbardziej sprawiedliwym wynikiem.
Łukasz Kłos (trener Polonii Iłża): - Na początku chciałbym podziękować chłopakom za zaangażowanie. Podejście było nieco wakacyjne, ponieważ wszystko w lidze jest już rozstrzygnięte. Ten mecz mogliśmy przechylić na naszą korzyść. Do 30 minuty nie wykorzystaliśmy czterech stuprocentowych sytuacji. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, straciliśmy bramkę. Chwała za to, że podnieśliśmy się i przed przerwą udało się wyrównać. Szkoda drugiej połowy, bo była wyrównana z lekkim wskazaniem na naszą drużynę. Gdybyśmy strzelili, to wtedy bardzo dobrze skończylibyśmy rundę. Przykro nam, że spadamy do A-Klasy, ale myślę, że z pomocą zarządu klubu, stworzymy bardzo dobrą drużynę, trzon już mamy, młodzi zawodnicy zdobyli trochę doświadczenia. W nowym sezonie będziemy walczyć o awans do ligi okręgowej.
Komentarze