Emanuel Chudyba i Piotr Wątorski po meczu Krępianka - Polonia

Emanuel Chudyba i Piotr Wątorski po meczu Krępianka - Polonia

Zobacz, co o pucharowym meczu w Rzeczniowie powiedzieli trenerzy obu zespołów Emanuel Chudyba i Piotr Wątorski.

Emanuel Chudyba (trener Krępianki Rzeczniów): - My potraktowaliśmy ten mecz jako sparing. Przełożyliśmy go też, żeby nie mieć dwóch pustych tygodni przed ligą. Chcieliśmy poniekąd sprawdzić drużynę Polonii pod kątem przygotowania. Nie mamy szans z nimi, wiadomo, że piłkarze z Iłży trenują 3 razy w tygodniu, my zaledwie raz w tygodniu i jest to niesamowita róznica. Z perspektywy meczu, iłżecka drużyna miała o wiele więcej sytuacji, jednak w sytuacjach podbramkowych gubiła się, nie potrafiła tego wykorzystać. Wynik nie odzwieciedla gry, bowiem goście powinni zwyciężyć wyżej. My graliśmy na tyle, ile mogliśmy. Mamy pięciu nowych zawodników, których chciałbym wkomponować w zespół. Jeżeli się uda, to na B-klasowe starcia powinniśmy być przygotowani i możemy być ciekawą drużyną. Mam nadzieję, że na niektórych pozycjach piłkarze Polonii odczuli, że mają godnego siebie rywala. Cieszymy się, że mecz obie drużyny zakończyły bez kontuzji. Życzę drużynie Polonii by w lidze jak najszybciej zdobyła pozycję lidera i powróciła do okręgówki.
Jakie cele Krępianki na sezon? Zobaczymy, co życie pokaże, jeżeli uda nam się złapać czołówkę, to są w tym sezonie duże szanse, ponieważ druga drużyna będzie grać baraż. W zeszłym sezonie nie było o co zbytnio grać, z uwagi, że tylko pierwsze miejsce dawało awans. Powalczymy. Będziemy się starać, to są założenia każdej drużyny przed nowym sezonem, naszej też.

Piotr Wątorski (trener Polonii Iłża): - Generalnie to nie był najlepszy mecz w naszym wykonaniu. Gra była rwana, szarpana, więcej było tych negatywnych fragmentów gry, nad którymi musimy popracować, musimy dłużej utrzymywać te bardziej pozytywne elementy. Co smuci? Ostatnie minuty, w których musieliśmy grać w niepewności o wynik. Również skuteczność nie zachwycała. Mieliśmy wiele sytuacji, których nie potrafiliśmy wykorzystać. Co cieszy? Zwycięstwo, jak każde, za tydzień, dwa, nikt nie będzie pamiętał w jakim stylu zostało zdobyte. Pozytywem jest również brak kontuzji w zespole.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości