Adrian Sobczyński oraz Krzysztof Sieczka po meczu Polonia - Zawisza

Adrian Sobczyński oraz Krzysztof Sieczka po meczu Polonia - Zawisza

Zobacz, co po meczu Polonia - Zawisza powiedzieli trenerzy obu ekip Adrian Sobczyński i Krzysztof Sieczka.

Adrian Sobczyński (trener Polonii Iłża): - Chciałbym zakończyć to samopoczucie po meczu, że musimy spuścić głowy. Mogę zdecydowanie powiedzieć, że byliśmy dziś lepszą drużyną. Piłkarze znów zostawili serce na boisku i... tracimy 4 bramki grając u siebie, wygrywając 4:1. No cóż, Zawisza Sienno miał 5 wysokich zawodników i taka była taktyka przeciwników, by ich wykorzystać. Nie możemy się jednak tłumaczyć z tego, że wygrywamy 4:1, tracimy bramki, 5 minut doliczonego czasu gry i na pół minuty przed końcem dostajemy ostateczny cios. Dziś na pewno nie zabrakło zaangażowania, chęci, które jednak zawsze są, ale również zobaczyliśmy samodyscyplinę i wyglądało to dobrze. Popełniamy jednak indywidualne błędy, które przesądzają o wszystkim. Walczymy dalej. Ja jestem optymistą i cieszę się z tego, jak dziś graliśmy w piłkę, bo byliśmy zdecydowanie lepszą drużyną. Jest to dobry prognostyk na przyszłość.

Krzysztof Sieczka (trener Zawiszy Sienno): - Szalony mecz, tak mi się wydaje. No cóż, Polonia szybko objęła dwubramkowe prowadzenie po naszych błędach i w pierwszej połowie przeważała. Dobrze, że jednak my strzeliliśmy szybko bramkę kontaktową. Tak utrzymało się do przerwy. Po przerwie mieliśmy niewykorzystany rzut karny i to spuściło z nas powietrze. Polonia znów objęła dwubramkowe prowadzenie, wyszła na 4:1, jednak Zawisza jest tym zespołem, że gra do końca. W ostatnich meczach, w końcówkach zdobywamy bramki. Tak było w Zwoleniu, tak było u siebie z TKKF-em Grójec i tak jest dziś. Dziękuję wszystkim zawodnikom za bramkę do końca. Rzutem na taśmę uratowaliśmy remis. A Polonii życzę by zdobywała punkty, bo zespół gra coraz to lepiej.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości